Premiera Płyty Tubis Trio Live 25.05.2025
- ROBERT KOZUBAL
- 24 maj
- 2 minut(y) czytania
To był doskonały koncert, jeden z najlepszych, które dane mi było przeżywać. Tubis Trio wróciło po przerwie, w składzie pierwotnym i wystąpiło w Łodzi na dwóch marcowych występach. Pierwszy z nich został zarejestrowany i pójdzie jutro w świat zaklęty na wieczność w płytę. Musicie mieć ten album! Zespół zagrał "po bandzie", bardzo energetyczny, nowoczesny europejski jazz, który nie wstydzi się skandynawskich wzorców. Byłem, widziałem, słyszałem i opisałem TUTAJ Tubis Trio jest formacją łódzkiego pianisty Macieja Tubisa, którą współtworzą Marcin Lamch na kontrabasie i Przemysław Pacan na perkusji, która ma na końcie trzy albumy studyjne, jeden live. Od 25.05.2025 będzie miała drugi. I jak zapowiada lider: to nie koniec! Wspaniale.

Grupa na opisywanym koncercie zagrała znane utwory oraz 6 nowych kawałków. Jeden z nich porwał widownię. Nazywał się SHISA KANKO i teraz, za chwilę możecie go wysłuchać i obejrzeć. Co oznacza tytuł? Odpowiedź nie jest łatwa: jest to japońska metoda skupienia uwagi od stu lat wykorzystywana przez pracowników kolei tokijskiej. Kto był w Japonii, to z pewnością widział ich charakterystyczne gesty: mówienie na głos, wskazywanie palcem nazw pociągu, stacji, kierunku jazdy itp. Dla Europejczyka wygląda to dziwacznie, ale po chwili bacznej obserwacji widzimy, że to doskonała metoda zarówno dla osoby, która wykonuje tę czynność, jak i pasażerów. Opiszmy przykład takiego gestu za "The Japan Times".
"(...) powiedzmy, że Twoim zadaniem jest upewnienie się, że zawór jest otwarty. Patrzysz bezpośrednio na zawór i potwierdzasz, że jest otwarty. Krzyczysz wyraźnym głosem: „Zawór otwarty!” Następnie, wciąż patrząc na zawór, cofasz prawą rękę, wskazujesz zawór w przesadny sposób i krzyczysz: „OK!” Teoria głosi, że słyszenie własnego głosu i angażowanie mięśni ust i ramienia stymuluje mózg, dzięki czemu jesteś bardziej czujny. (...) Pracownicy kolei japońskich stosują tę technikę od ponad 100 lat, ale jej dokładne pochodzenie jest nieco niejasne. Jedna z historii wiąże ją z początkiem lat 1900. i maszynistą parowozowym o nazwisku Yasoichi Hori, który rzekomo zaczynał tracić wzrok. Obawiając się, że przez pomyłkę przejdzie przez sygnał, Hori zaczął wykrzykiwać status sygnału jadącemu z nim palaczowi. Palacz potwierdzał to, wykrzykując. Obserwator uznał, że jest to doskonały sposób na zmniejszenie błędów i w 1913 r. zakodowano to w podręczniku kolejowym jako kanko oto („wywołanie i odpowiedź”). Wskazywanie pojawiło się później, prawdopodobnie po 1925 r." Cały artykuł LINK
Świetny koncert, świetny utwór i zapewne doskonała płyta, którą z pewnością będę mieć i wracać do niej bardzo często. Zamówicie ją sobie tutaj: LINK

Bardzo się cieszę jeśli się podobało.
Prowadzenie tego bloga to najfajniejsza rzecz na świecie, więc będę Ci wdzięczny za wsparcie (równowartość kawy na mieście). Wszystkie pieniądze z wpłat przeznaczam na muzykę, którą potem recenzuję dla Was. Śmiało. Pomożesz mi. Wystarczy kliknąć przycisk w dole. Dziękuję bardzo!
Komentarze