top of page
prelegenci

Panzerballett - Ode to Joy

Uwielbiam metalowe granie, jak Michał Anioł nocne sekcje zwłok. Gdy metalowy zespół gra do tego jazz, to padam przed nim na kolana. Jeśli zaś metalowy zespół gra jazzowego Beethovena, to tarzam się w radosnej ekstazie w piachu, niczym mój czworonożny przyjaciel Lucky. Oto Panzerballet - Ode to Joy!


I dziś nadarza się okazja, by się wytarzać do woli, do dna, do krwi ostatniej, jak pod Lenino! Oto założony przez charyzmatycznego gitarzystę i kompozytora Jana Zehrfelda, przewspaniały zespół Panzerballett nagrywa swoją wersję "Ode to joy" herr Ludwiga! Wspierają go odważne głosy Andromedy Anarchii oraz Conny Kreitmeier.  Andromeda Anarchia kusi mnie swym operowym majestatem i awangardową świeżością, podczas gdy Conny Kreitmeier to chodzącą wszechstronność i zdolność do emocjonalnych interpretacji.


W tle zaś trzech szaleńców, którzy wybrali życiową ścieżkę muzyczną na bakier, wbrew zdrowemu rozsądkowi, ani tam-ani tu. Drogę zwariowanych jazzowych - metalowców. Ta wersja "Ody do Radości" na pewno spodobałaby się kompozytorowi, gdy był jeszcze młody na tyle, aby ja usłyszeć.

A pojutrze premiera nowego, 8 albumu Panzerballett - Übercode Œuvre. Nie przegapcie.

Lejdis end dżentelmen - Pancerny Balet!





Bardzo się cieszę jeśli się podobało.

Prowadzenie tego bloga to najfajniejsza rzecz na świecie, więc będę Ci wdzięczny za wsparcie (równowartość kawy na mieście). Wszystkie pieniądze z wpłat przeznaczam na muzykę, którą potem recenzuję dla Was. Śmiało. Pomożesz mi. Wystarczy kliknąć przycisk w dole. Dziękuję bardzo!



Kommentare


bottom of page