top of page
prelegenci

Triosence – "Stories of Life" Historia, Która Staje Się Muzyką

Album "Stories of Life", najnowsza (październik 2025) propozycja niemieckiej grupy Triosence, ma w sobie więcej serca i osobistego dramatu niż większość jazzowych płyt wydanych w tym roku. Kluczem do zrozumienia jego głębi jest obraz na okładce i historia człowieka, który za nim stoi.


ree

Okładkę albumu zdobi postimpresjonistyczne, sielankowe płótno. "Badendir vid Ingetorpsjön" – tak nazywa się piękny obraz, scena z jeziora w pobliżu Kungälv w Szwecji. Jego autorem jest Rainer Hoffmann, zmarły niedawno wujek i mentor lidera grupy, pianisty Bernharda Schülera.


Obrazy Hoffmanna zdobiły zresztą okładki kilku wcześniejszych albumów Triosence, co świadczy o głębokiej, artystycznej więzi.



Bernhard Schüler podkreśla, jak ogromną rolę Hoffmann odegrał w jego życiu, określając go mianem "prawdziwego poszukiwaczy przygód", który "zawsze zachęcał mnie do odkrywania nowych ścieżek w muzyce – i w życiu – już od mojego dzieciństwa." Album jest więc pięknym, choć spóźnionym hołdem dla artysty, którego sztuka „nigdy nie otrzymała publicznego uznania, na które zasługiwała”. Kompozytor celowo w utworze "Dear Rainer" próbował oddać technikę malarską wuja: „Wierzę, że pokochałby dysonujące, wysokie interwały fortepianu, brzmiące jak pociągnięcia pędzlem na płótnie, tworzące kontrast i kontrapunkt w kompozycji – tak jak robił to w swoich obrazach.”



"Stories of Life" to jedna z najlepszych, najłagodniejszych i najbardziej melodyjnych płyt w całej dyskografii Triosence. W odróżnieniu od wcześniejszych, bardziej dynamicznych nagrań, ten album cechuje się niezwykłym spokojem i ciepłem. Gdzieś zniknęły gniewne akordy i energetyczne kontrasty. Czas jest dla Trosence łagodny, co doskonale koresponduje z założeniem ich stylu "Songjazz" – skupionego na esencji i melodii, a nie na skomplikowanej improwizacji.


To płyta, której brzmienie jest emanacją chemii między trzema wirtuozami, grającymi niemal nieprzerwanie od 1999 roku:

  • Bernhard Schüler (Fortepian i Kompozycje) – siła napędowa grupy.

  • Omar Rodriguez Calvo (Kontrabas/Bas) – Kubańczyk, którego World Music’owe i latynoskie korzenie wnoszą elastyczność i ciepło.

  • Tobias Schulte (Perkusja) – Wszechstronny perkusista, wnoszący precyzję i świeżość.


Płyta jest zbiorem "miliona małych rzeczy", które Bernhard Schüler spisywał w najbardziej przełomowym okresie swojego życia, udowadniając, że „Życie to to, co dzieje się, podczas gdy ty jesteś zajęty robieniem innych planów.”

Ten intymny charakter widać w każdym utworze:

  • "Little Lost Wonder" (Mały Zaginiony Cud) narodził się z żalu po poronieniu, ale prowadzi do nadziei po przyjściu na świat córki Taminy.

  • "These Simple Things" (Te proste rzeczy) to utwór dedykowany partnerce lidera.

  • "G. Brothers" dedykowany jest Braciom Grimm, którzy symbolizują moc opowiadania historii.

  • "Tomato Party" – to najbardziej radosny akcent na płycie, zainspirowany... nadmiarem pomidorów.

Ten kontrast jest celowy. Lider umieścił utwór "Tomato Party" – najbardziej pogodny – zaraz obok "Dear Rainer" – najsmutniejszego. Dlaczego? „Ponieważ takie jest życie: nawet najszczęśliwsze chwile mogą się nagle skończyć i ustąpić miejsca najtrudniejszym czasom.”


"Stories of Life" to jazz humanitarny, melodyjny i głęboki, który gloryfikuje codzienność, honoruje zwykłość, podkreśla wyjątkowość każdej chwili. Takiego przesłania potrzebujemy coraz bardziej. Może ono choć na moment zatrzyma nas w owczo-szczurzym pędzie. Ta płyta to podręcznik cichego życia. Uczmy się z niej. Pozycja obowiązkowa na jesienną playlistę.

Wsparcie dla Jazzda.net: Ogień musi płonąć!


Jeśli dotarłeś do końca tej recenzji i czujesz, że ten ogień, ta pasja do tropienia najbardziej intrygujących historii w jazzie, jest Ci bliska – możesz pomóc, by ta maszyna pracowała dalej.

Jazzda.net to dziesiątki godzin słuchania, analizowania i pisania, by dostarczyć Ci gotowy, unikalny kontekst. Każde wsparcie na BuyCoffee.to (równowartość dobrej kawy, a może

nawet wina!) trafia w całości na zakup nowych albumów i utrzymanie bloga.


Nie pozwól, by tak głęboki jazz jak ostatnia płyta Triosence przeszedł niezauważony.


➡️ Wesprzyj Jazzda.net i bądź częścią tej misji: https://buycoffee.to/jazzda.net



Komentarze


bottom of page